Ich wzajemna miłość, ciepło i dobroć bijąca z tych szafirowych oczów powala mnie z każdym kolejnym kadrem.
Pokazały mi jak się kochają, pokazały wielką moc i przepięknie pozowały pilnie słuchając moich wskazówek. Takich sesji życzę sobie o wiele więcej:-). Podziękowania należą się również mamie dziewczynek, która je pięknie wystylizowała i przygotowała do sesji.
A oto i bohaterki tej pięknej sesji.