Kochani dziś kobieco.
Naszło mnie tak, bo wracam często i chętnie do sesji z Anetą. Cała sesja i zdjęcia, które powstały były głęboko przemyślane i zaplanowane. Moja modelka pięknie się przygotowała i emocjonalnie i fizycznie dlatego całość wyszła bardzo pięknie, zmysłowo i kobieco. Uwielbiam te dni kiedy spotykam się z cudownymi, otwartymi kobietami i właśnie taka kobietą jest Aneta. Czas upłynął nam bardzo szybko, ale to nie tylko czas sesji i zdjęć, ale gorącego kubka kawy, babskich pogaduch i całego galimatiasu, który zawsze nam towarzyszy w postaci miliona szminek, apaszek, sukienek i głów pełnych pomysłowych stylizacjnych.
A oto efekty tego pięknego spotkania:-).
16 sty 2014
Leon zawodowiec
Obiecałam sobie, że będę na bieżąco częstować Was nowymi postami:-), zdjęcia dla ciała i ducha.
Dziś przedstawiam Wam wyjątkową sesje Leona. Wyjątkowa była dlatego, że wszystko co sie działo podczas niej było kompletnie spontaniczne i wszystkie przygotowanie, które poczyniłam przed sesja nie wypaliły- o powód zapytacie zapewne…otóż mój mały 2-letnie model tego dnia był zupełenie nie w nastroju do zdjęć, więc schowałam wszystkie przygotowane materiały i akcesoria wzięłam aparat do ręki i po prostu sfotografowałam Leosia z tzw. podglądu:-). Dzielnie asystowała mi jego Mama i dlatego niektóre ujęcia są okraszone uśmiechem:-)))).
Okazało się na koniec, że sesje wszyscy uznaliśmy za sukces.
Zapraszam zatem do zdjęć Leosia.
Dziś przedstawiam Wam wyjątkową sesje Leona. Wyjątkowa była dlatego, że wszystko co sie działo podczas niej było kompletnie spontaniczne i wszystkie przygotowanie, które poczyniłam przed sesja nie wypaliły- o powód zapytacie zapewne…otóż mój mały 2-letnie model tego dnia był zupełenie nie w nastroju do zdjęć, więc schowałam wszystkie przygotowane materiały i akcesoria wzięłam aparat do ręki i po prostu sfotografowałam Leosia z tzw. podglądu:-). Dzielnie asystowała mi jego Mama i dlatego niektóre ujęcia są okraszone uśmiechem:-)))).
Okazało się na koniec, że sesje wszyscy uznaliśmy za sukces.
Zapraszam zatem do zdjęć Leosia.
7 sty 2014
Kaja i Alek
Kochani,
W Nowym Roku życzę Wam wszystkiego dobrego i zaczynam nową odsłoną bloga. Mam nadzieje, że Wam się spodoba i szata graficzna i kolorystyka i nowy sposób przedstawiania Wam moich zdjęć.
W związku z tym, ze zaległości dużo zaczynam od końca 2013 roku racząc Was dzisiaj cudowną sesją przesłodkich maluchów Kai i Alka. Rodzeństwo, które w oczach miało iskierkę miłości od pierwszego wejrzenia. Chciałam pokazać magię świąt , ich relacje i cudowną dziecięcą beztroskę- mam nadzieje, że mi się udało. Zapraszam Was serdecznie:-).
W Nowym Roku życzę Wam wszystkiego dobrego i zaczynam nową odsłoną bloga. Mam nadzieje, że Wam się spodoba i szata graficzna i kolorystyka i nowy sposób przedstawiania Wam moich zdjęć.
W związku z tym, ze zaległości dużo zaczynam od końca 2013 roku racząc Was dzisiaj cudowną sesją przesłodkich maluchów Kai i Alka. Rodzeństwo, które w oczach miało iskierkę miłości od pierwszego wejrzenia. Chciałam pokazać magię świąt , ich relacje i cudowną dziecięcą beztroskę- mam nadzieje, że mi się udało. Zapraszam Was serdecznie:-).
Subskrybuj:
Posty (Atom)